Nigdy
nie jadłam tak dużo awokado jak podczas ostatnich 3 miesięcy. Co
prawda guacamole od dawna jest w czołówce moich ulubionych dipów,
ale teraz jestem w stanie jeść je łyżeczką prosto z miski;) Po
takiej ilości pochłoniętych porcji oczywiście wypracowałam swoje
ulubione połączenia i proporcje.
Samego
guacamole nie da się zrobić źle. Polecam potraktować poniższy
przepis bardziej jak sugestię i dopracować własne ilości każdego
składnika do perfekcji. Pomidor i czosnek nie są punktami
obowiązkowymi, ale chociaż spróbujcie raz zrobić z nimi.
Kluczem
do sukcesu jest wybranie odpowiedniego awokado. Ja używam tylko
odmiany Hass. Ta odmiana ma ciemną fioletową i chropowatą skórkę,
a w środku jest delikatne, miękkie i kremowe. Sztuki dostępne w
sklepach są dojrzałe i gotowe do spożycia. I dość istotna
informacja: ta odmiana wcale nie jest niewiele droższa od zwykłych
zielonych awokado (w sklepie, w którym robię zakupy różnica w
cenie to 30 groszy). Sam owoc zawiera dużo nienasyconych kwasów
tłuszczowych i witaminy A i E, będących źródłem młodości.
Większość
dipów często bywa kaloryczna i niezdrowa. Guacamole z chrupiącymi
warzywami to super zdrowa alternatywa dla niezdrowych podjadaczy. Do
pary możecie zrobić pomidorową salsę (pamiętajcie tylko, aby dać
jej chwilę na połączenie się smaków).
GUACAMOLE
2
szt. awokado Hass
0,5
czerwonej cebuli
papryczka
chilli
2
ząbki czosnku
5
pomidorów koktajlowych
1
limonka – sok
kolendra
sól
Awokado
rozgnieść widelcem w misce.
Posiekać
drobno czerwoną cebulę i papryczkę chilli.
Pomidory
pokroić w kostkę, a czosnek przecisnąć przez praskę lub drobno
posiekać.
Wszystkie
składniki zmieszać z rozgniecionym awokado.
Dodać
wyciśnięty sok z limonki i posiekaną kolendrę.
Doprawić
solą do smaku.
smacznego




Ciekawa wariacja :)
OdpowiedzUsuńJa daję awokado, sok z limonki, odrobinę soli, czosnek i dymkę - taka najprostsza wersja zdecydowanie pozostaje najwyżej na liście :)
A jeśli o awokado mowa - ostatnio zakochałam się w paście jajecznej z jego dodatkiem :)
O tak, pasta jajeczna z awokado brzmi pysznie. Chętnie zjem coś takiego przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Libster Award, po więcej informacji zapraszam do mnie http://ugotuj-z-marta.blogspot.com/2015/08/libster-award-nominacja.html pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń