O MNIE
Wtedy postanowiłam, że zrobię swoje miejsce, gdzie będę mogła gromadzić przepisy, bez obaw, że coś gdzieś się zapodzieje. Po jakimś czasie zaczęłam robić do przepisów zdjęcia i ta zabawa tak mnie wciągnęła, że powstał cały blog tunaCooking.
Przez wszystkie lata miałam okresy hiperaktywności i letargu, ale zawsze pamiętam o moim blogowym dziecku i mimo czasowych stagnacji w głowie pojawiają mi się coraz to nowe pomysły.
Mam nadzieję, że wpisy na blogu będą dla Was inspiracją do własnych poszukiwań kulinarnych. Jeśli przyrządzicie coś ode mnie, koniecznie podeślijcie mi zdjęcie. Nic tak mnie nie cieszy jak Wasz komentarz lub fotografia jedzenia.
Zatem do kuchni i smacznego :)
pozdrawiam Karolina tunaCooking