Po poprzednim poście o bajaderkach i radzeniu sobie z nieudanym ciastem zła passa minęła. Od tego czasu powstało kilka wypieków, już wcześniej sprawdzonych i każdy wyszedł bardzo dobrze.
To oznaczało, że mogłam znowu zabrać się na nowe kombinacje.
Brownie to ciasto, które często przewija się w moim życiu i mam z nim dobre wspomnienia.
To właśnie przez jeden przepis na brownie, blog w ogóle powstał. Uwielbiam jego wilgotną konsystencję i to jak rozpływa się w buzi.
Połączenie pomarańczy i brownie chodziło już za mną od jakiegoś czasu. Nie jest to nowatorskie połączenie smaków, ale jest na tyle udane, że lubię je robić w różnych wersjach czekoladowych słodkości. Smak delikatnie podkręca imbir. Myślę, że można świeży zamienić imbirem w proszku, ale na własna rękę należy poeksperymentować z ilością.
Ciasto ma charakterystyczną konsystencję brownie i mocny czekoladowy smak. Im lepszej jakości czekolady doda się do ciasta tym jego ostateczny smak będzie lepszy.
Czas pieczenia podałam orientacyjnie, bo wszystko zależy od piekarnika, więc radzę pod koniec kontrolować ciasto często, żeby nie było za płynne, ani nie piekło się za długo, bo wtedy straci swoją wilgotną konsystencję.
POMARAŃCZOWE BROWNIE Z IMBIREM
250g miękkiego masła
300g cukru
3 jajka
175g (100g + 75g) gorzkiej czekolady
100g czekolady mlecznej
0,5 łyżeczki pasty waniliowej
skórka z jednej pomarańczy
2,5cm obranego świeżego imbiru
90g mąki
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
30g kakao
Nagrzej piekarnik do 180ºC.
W misce miksera ubij na gładką masę masło z cukrem.
Gdy krem będzie jasny dodawaj pojedynczo jajka. Dobrze wmieszaj każde przed dodaniem następnego.
Gdy dodane zostaną wszystkie jajka ubij masę maślano-jajeczną na najwyższych obrotach miksera przez 4-5 minut. Masa powinna zwiększyć swoją objętość, stać się jasna i puszysta.
W tym samym czasie roztop 100g gorzkiej czekolady i 100g mlecznej czekolady.
Zmniejsz obroty i do puszystej masy maślanej dodaj wanilię, startą skórkę z pomarańczy i wyciśnięty imbir. Wszystko delikatnie wymieszaj.
Dodaj powoli roztopioną czekoladę i wymieszaj.
Posiekaj pozostałe 75g czekolady gorzkiej i dodaj o masy.
Przesiej mąkę, proszek do pieczenia, kakao i dodaj do masy.
Delikatnie wymieszaj.
Ciasto przelej do formy do pieczenia wyłożonej papierem.
Piecz około 30 minut, aż ciasto będzie upieczone, ale zachowa wilgotną konsystencję brownie.
Upieczone ciasto wyjmij z piekarnika i wystudź na kratce.
Najlepiej jest pozostawić je aż do następnego dnia. Wtedy łatwo się porcjuje i smaki zdążą się przeniknąć.
smacznego
Uwielbiam brownie, a dodatek skórki z pomarańczy pewnie nadaje niesamowitego aromatu.
OdpowiedzUsuńPomarańcza z czekoladą to wyjątkowo udane połączenie, Twoje brownie musiało smakować bosko :)
OdpowiedzUsuńO mamo... To jest prawdziwe brownie! A nie jakiś suchar, jak to w polskim, umiłowanym w murzynku wykonaniu bywa...
OdpowiedzUsuńToczę ślinę na klawiaturę
Tak, jest takie jak powinno być ;) Polecam przepis, bo ja też się ślinię na samą myśl o nim:)
Usuń