Kasztany miałam okazję próbować raz, gdy byłam dzieckiem. Przyznam, że wtedy nie smakowały mi i długo wzbraniałam się przed jakimkolwiek daniem z ich udziałem. Teraz miałam okazję spróbować je w trochę innej wersji, słodkiej pasty. Okazało się, że jest ona pyszna i skończyło się na kupieniu zapasu do domu. Prawdę mówiąc zastanawiam się czy to moje kubku smakowe są już jakieś wypaczone, czy po prostu nie była ona w guście reszty moich współtowarzyszy, ale byłam jedynym jej amatorem.
Pasta jest słodka, lekko orzechowa, migdałowa. Sama w sobie może być mdła, ale w połączeniu z serem jest genialna. Myślę, że jeśli ktoś lubi takie orzechowe smaki to powinien jej spróbować.
W rogalikach dobrze uzupełnia się ze smakiem twarożku. Królową zawijania rogali nie jestem, więc wychodzą wątpliwie estetycznie jeśli skupiać się na ich "rogalikowatości", ale rekompensują swój wygląd smakiem.
FRANCUSKIE ROGALIKI Z TWAROŻKIEM I PASTĄ KASZTANOWĄ
1 opakowanie ciasta francuskiego
180g sera białego
3 łyżki śmietany 18%
3 łyżki cukru
pasta kasztanowa
Piekarnik nagrzać do temperatury 200C.
Zmieszać ser biały, śmietanę i cukier na gładką masę.
Rozwałkowane ciasto francuskie pociąć w trójkąty.
Każdy trójkąt posmarować pastą kasztanową i nałożyć porcję nadzienia z sera. Zwinąć w rogalik.
Piec przez 15-20 minut w zależności od wielkości rogalików, aż do momentu gdy ciasto zacznie robić się złote.
smacznego
Pasta kasztanowa? A co to za cudo? :) Nie mam pojęcia, jak może smakować, ale same te rogaliki wyglądają tak apetycznie, że głodnieję od samego patrzenia!
OdpowiedzUsuńTak jak wspomniałam jest słodka z lekko orzechowym smakiem. Może coś jak migdaly zmieszane z syropem klonowym. Tak Naprawdę to trochę trudno to opisać, ale na 100% warto spróbować jeśli trafi się na nią w sklepie:)
UsuńJadłam kasztany po raz pierwszy chyba jakieś 3-4 lata temu i miałam co do nich mieszane uczucia, ale teraz mam ochotę dać im drugą szansę :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że warto dać im szansę w wersji pasty, bo smakuje ona zupełnie inaczej niż pieczone lub te z zupy.
Usuńale kusisz :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze skutecznie; )
Usuńgdzie nabyłaś pastę kasztanową?
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę :)
ja moją kupiłam akurat we Francji, ale wiem, że tu też jest dostępna. Widziałam ją w delikatesach Piotr i Paweł i w dużych marketach. Tam widziałam do kupienia tą:
Usuńhttp://decare.siteor.pl/bonne-maman/krem-kasztanowy-z-wanilia
niestety nie wiem jak ona smakuje, ale firma produkuje głównie słodkie smarowidła a ta jest z wanilią, więc pewnie też będzie dobra.
smacznego :)