Kolejny raz testowałam je na psach moich i rodziców i wszystkie ciacha zostały wciągnięte jak do próżni, więc chyba trafiają w gusta czworonogów.
Oczywiście ciastka nie są karmą i nie zastąpią normalnego posiłku dla psa. Należy je traktować jak nagrodę i dozować rozsądnie.
W aukcji można wziąć udział tu: klik(facebook)
A czy Wy czasami gotujecie coś dla swoich zwierzaków?
PSIE MARCHEWKOWE CIACHA
1 marchewka
220g mąki
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka masła orzechowego
Piekarnik nagrzać do 180C.
Marchewkę obrać i zetrzeć na dużych oczkach tarki.
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia.
Dodać startą marchewkę, jajko i masło orzechowe.
Wyrobić z mieszanki ciasto, będzie elastyczne i łatwe do rozwałkowania.
Kulkę ciasta rozwałkować na grubość ok 5mm.
Powycinać ciasteczka i poukładać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec ok. 20 minut, aż lekko się zarumienią.
Wyjąć z piekarnika i wystudzić na kratce.
smacznego
Śliczne, godne wypiekania. Spróbuję:)
OdpowiedzUsuńŻeby moja rozpuszczona do granic możliwości psa takie zjadła, to pewnie musiałabym dodać kurczaczka z rosołku ;)
OdpowiedzUsuńNa Święta chcę upiec psich ciastek, mam nadzieję, że będą się cieszyły takim samym powodzeniem, jak Twoje :)
Trzymam kciuki. Daj znać jak wyszły Twoje i wrzuć przepis na bloga, to też chętnie przetestuję na moich:)
Usuń