Lada moment zaczną się Święta i pewnie już wszyscy są w ferworze gotowania, sprzątania i pakowania prezentów. Jeśli będziecie mieli ochotę na kapustę w tej wersji jeszcze zdążycie. Jest piątek, więc trzeba odpuścić imprezy, zakasać rękawy i zająć się ostatnimi przygotowaniami ;).
Do tej pory na święta jadłam tradycyjną wersję kapusty z grzybami. W tym roku postawiłam na trochę inną wersję. Też bardzo kojarzącą się ze Świętami. Kapusta duszona w czerwonym winie, przesiąknięta aromatem suszonych, wędzonych owoców i odrobiną cynamonu. Pychota.
Kapusta najlepiej smakuje odgrzewana trzy razy, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale naprawdę warto.
W mojej wersji użyłam wina z mieszanki szczepów tempranillo i cabernet sauvignon, ale myślę, że dobór konkretnego zależy od indywidualnego smaku i gustu.
KAPUSTA Z WINEM I WĘDZONĄ ŚLIWKĄ
500g kiszonej kapusty
1 łyżka oleju
200ml czerwonego wytrawnego wina
10g suszonych grzybów
30g wędzonej śliwki węgierki
1 wędzona gruszka
1 cebula
3 kulki ziela angielskiego
1 liść laurowy
1 łyżeczka cynamonu
sól, pieprz, cukier
Z kapusty odcisnąć kwaśny płyn i przelać do szklanki.
Odciśniętą kapustę przepłukać lekko zimną wodą.
Do garnka wlać olej i przełożyć kapustę.
Podsmażyć lekko na niewielkim ogniu.
Dodać wino i dusić bez przykrycia.
Grzyby zalać niewielką ilością wrzątku.
Gdy kapusta trochę zmięknie dodać namoczone grzyby pokrojone w małe kawałki oraz wodę, którą były zalane.
Do garnka dodać gruszkę, śliwki, ziele angielskie, cynamon i liść laurowy.
Dusić na niewielkim ogniu i uważać aby się nie przypaliło.
Cebulę drobno posiekać.
Zeszklić na patelni i dodać do kapusty. Dusić tak długo aż cebula „zniknie” wizualnie w kapuście.
Do kapusty dodać sól, pieprz i cukier do smaku. Kwaśność można regulować dodając płyn, który na początku był odciśnięty.
Po schłodzeniu najlepiej jest kapustę jeszcze dwa razy podgrzać i schładzać, wtedy smakuje najlepiej.
smacznego
0 komentarze :